Georges Perec
Urodziłem się. Eseje
Tłum. Zbiorowe
Wyd. I, LOKATOR
Kraków 2012
Literatura poddana formalnym rygorom? Systematyczne opracowania i klasyfikacje? Też, ale Georges Perec to przede wszystkim badacz codzienności, „tego, co od wieków przestało nas dziwić”. Właśnie ukazał się zbiór rozproszonych tekstów autora „Życia instrukcji obsługi”
2817 Perec to planetoida z pasa głównego asteroid okrążająca Słońce w ciągu 3,62 lat w średniej odległości 2,36 jednostki astronomicznej. Amerykański astronom Edward Bowell odkrył ją 17 października 1982 roku i nazwał na cześć zmarłego kilka miesięcy wcześniej, 3 marca, francuskiego pisarza.
Tak oto Georges Perec trafił między gwiazdy. Per aspera ad astra? Rzeczywiście, zważywszy na imponujący korpus niebywałych tekstów, które Perec w ciągu swego niedługiego życia (zmarł na raka płuc w wieku niespełna 46 lat) napisał, łacińska sentencja o trudach, za sprawą których zyskuje się miejsce wśród gwiazd, zdaje się bardzo na miejscu. Podobnie użyteczny jest obszerny wybór rozproszonych „esejów” (tak zbiorczo określił te najróżniejsze utwory polski wydawca, nic w tym zresztą złego, wszak „esej” to termin niezwykle pojemny) z lat 1965-82, a więc całej właściwie kariery Pereca. „Urodziłem się” oferuje kapitalny wgląd w świat jego pisarskich trudów, zainteresowań, obsesji i paradoksów, stanowiąc znaczące uzupełnienie dla paru (mniej i bardziej) kanonicznych tekstów, którymi możemy się już od jakiegoś czasu cieszyć w polszczyźnie.